Jutro mamy bardzo pinikowo targowy dzień - ale o tym jutro ;)
Dziś mieliśmy zasikany dzień :( jakby królewicz zapomniał, że tak bezbłędnie trafiał do nocnika, że wołał siku, że podlewaliśmy drzewka, trawkę i kamyczki. Mam nadzieję, że sobie przypomni, bo nie nadążam z praniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz