piątek
Wczoraj razem z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że nasz synek zrobił się dużo sprawniejszy fizycznie i jest też dużo bardziej komunikatywny. Zdaje nam się, że rozumie prawie wszystko, co do niego mówimy. Dziś na przykład słuchałam porannej audycji w radio i gościem była pani minister sportu. Za każdym razem kiedy padało jej nazwisko (Mucha), synek spoglądał w górę i mówił bzzzzz. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz