sobota, 24 listopada 2012

sobota

Coś mi się synek popsuł.... Drugą noc z rzędu budzi się ok. 22, wyspany i gotowy do zabawy i tak ze 2h! Koszmar, bo ja już chcę spać a on sam nie wie czego chce. Chodzi, płacze, w żadnym razie nie chce być w sypialni... potem jest już co raz bardziej śpiący, więc wpada w histerię a na ręce nie da się wziąć... jestem bezradna, mam tylko nadzieję, że to się nie powtórzy! A było tak cudownie!!! Mąż radzi żeby później go położyć ale w dzień też mu się poprzestawiało. Zasnął dopiero teraz (12.45), pośpi do 13.20 i potem już pewnie nie zaśnie, więc jak go przeciągnąć do 20? Zobaczymy....
Mam już aparacik :)

Synek ma teraz też nową fazę - SAM!!!
Wszystko sam. Na fotel wejść - sam, na fotelu siedzieć - sam, jeść - sam.

To synek pospał do 13.40 :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz