środa, 28 listopada 2012
środa
Wczoraj dostałam od męża bukiet róż (bez specjalnej okazji!) a synek dostał dwie książeczki.
Synka zdecydowanie bardziej zafascynowały kwiaty a ja zaczęłam przeglądać książki, szczególnie przypadły mi do gustu ilustracje w książce o panu Tralalińskim :)
poduszkowe królestwo Theo ;)
fascynacja lampkami i światłem trwa!
zabawa w naklejanie
Podróż mamy za sobą - w jedną stronę całą drogę dziecko grzecznie przespało, z powrotem było trochę gorzej, bo synek nie spał. Zajmował się moją szczoteczką do zębów, butelką wody, jedzeniem, klockami, piłką, paskami i ... dojechaliśmy!!! :) Zobaczymy, jak będzie jutro.
poniedziałek, 26 listopada 2012
PONIEDZIAŁEK
Dziś godzinę spędziłam na fotelu dentystycznym, brrrr ale wcześniej poszliśmy na obiad do naszej ulubionej knajpki. Niestety jeśli chodzi o menu dla dzieci nie jest tam za ciekawie, więc możliwe, że będziemy musieli poszukać innego miejsca.... ale zabawki są :)
niedziela, 25 listopada 2012
NIEDZIELA
Wczoraj byliśmy na imprezce, więc synek przeciągnął się ze spaniem do 22 i spał do 8.20 rano. W ciągu dnia tylko jedna drzemka :/ i wieczorem walki żeby poszedł spać... udało się go uśpić o 20.30. Zobaczymy, co będzie dalej. Jestem tak zmęczona, mam nadzieję, że już się nie obudzi!
Synek do kąpieli wkłada sobie taką ilość przedmiotów, że sam się ledwo mieści :)
Synek do kąpieli wkłada sobie taką ilość przedmiotów, że sam się ledwo mieści :)
sobota, 24 listopada 2012
sobota
Coś mi się synek popsuł.... Drugą noc z rzędu budzi się ok. 22, wyspany i gotowy do zabawy i tak ze 2h! Koszmar, bo ja już chcę spać a on sam nie wie czego chce. Chodzi, płacze, w żadnym razie nie chce być w sypialni... potem jest już co raz bardziej śpiący, więc wpada w histerię a na ręce nie da się wziąć... jestem bezradna, mam tylko nadzieję, że to się nie powtórzy! A było tak cudownie!!! Mąż radzi żeby później go położyć ale w dzień też mu się poprzestawiało. Zasnął dopiero teraz (12.45), pośpi do 13.20 i potem już pewnie nie zaśnie, więc jak go przeciągnąć do 20? Zobaczymy....
Mam już aparacik :)
Synek ma teraz też nową fazę - SAM!!!
Wszystko sam. Na fotel wejść - sam, na fotelu siedzieć - sam, jeść - sam.
To synek pospał do 13.40 :)
Mam już aparacik :)
Synek ma teraz też nową fazę - SAM!!!
Wszystko sam. Na fotel wejść - sam, na fotelu siedzieć - sam, jeść - sam.
To synek pospał do 13.40 :)
piątek, 23 listopada 2012
piątek
Jutro smutna rocznica - minie 21 lat od śmierci Freddie Mercury....
Queen jest jednym z ulubionych zespołów synka. Rok temu dostałam od męża dvd z koncertem z Wembley 86' i synek zasłuchiwał się a był przecież malutki. Ta sympatia do Freddiego została mu do dziś :)
A dziś był raczej kiepski dzień - marudny Miś był bardzo.... Teraz już śpi (od 18.50)
Queen jest jednym z ulubionych zespołów synka. Rok temu dostałam od męża dvd z koncertem z Wembley 86' i synek zasłuchiwał się a był przecież malutki. Ta sympatia do Freddiego została mu do dziś :)
A dziś był raczej kiepski dzień - marudny Miś był bardzo.... Teraz już śpi (od 18.50)
czwartek, 22 listopada 2012
czwartek
Synek podczas nieobecności Taty, jest wyjątkowo bardzo grzeczny, co ułatwia mi życie. Dziś właściwie bez płaczu i marudzenia. Pięknie zjadł obiad - ryż, kurczak i kalafior. Bawiliśmy się w berka, w dmuchanie papierków, balonami na łóżku a wieczorem w wannie - odkrycie - balon bardzo ciężko się zanurza w wodzie!, czytaliśmy książki, sprzątaliśmy.... było naprawdę baaaaardzo miło!
szalenie kocham synka naszego!!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)