piątek, 11 października 2013

Żłobek dzień 9

Dziś rano zaliczyliśmy bilans dwulatka i pojechaliśy do żłobka. Było popłakiwanie, jak wychodziłam ale wróciłam po 5 min żeby przynieść czapkę z samochodu i podsłuchiwałam pod drzwiami. Żadnego płaczu już nie było, czyli bardzo szybko się uspokoił. Wróciłam po ok. 2,5 godzinie. Dzieci już spały a synek z jednym chłopcem bawili się w innej salce. Pani powiedziała mi, że Ignacy mówił do niej "Ciociu, powiedz mamie, że ja też chcę tu spać!". Pokładał się chwile ale nie zasnął. Zjadł ładnie obiad. Dziś znowu piękna pogoda, więc dzieciwyszły na spacer. Można powiedzieć, że synek już się zaaklimatyzował. Uffff :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz