Zdjęcia kłamią! I to jest najlepszy dowód :) z pozoru dwa aniołki a w rzeczywistości jeden to diabełek wcielony. Mamy ostatnio problem z zasypianiem w dzień. Mieliśmy wizytę i zmęczony Królewicz pokazał, co potrafi! Za każdym razem, kiedy Szymek brał jakąś zabawkę, synek z rykiem i wrzaskiem rzucał się na niego... Trwało to ponad godzinę. Jak zwykle pod koniec zabawa się rozkręciła a Królewicz nieco się uspokoił.
Przepraszamy cię Szymkuuuu!
A to już słodki Aniołek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz