Na początku miałam tylko kilka ilustracji z pisma. Synek dopasowywał instrumenty. Podobało mu się!
Sięgnęłam po książki, w których są instrumenty muzyczne na których ktoś gra! Podobało się jeszcze bardziej :)
Wreszcie sięgnęliśmy po własne instrumenty!
Okazało się, że synek potrafił się skupić, wciągnęła go zabawa i spędziliśmy razem baaardzo miło czas a ja już ma plan, co będzie następne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz