Kupiłam też bluzę z misiem Waty Cukrowej - zupełnie nowa marka.
Dziś też był wyjątkowo twórczo czytelniczy dzień. A!!!!! Bo tacie udało się zdobyć książkę, której mama od dawna szukała! Tronik! No cudna jest i oczywiście królewnę zamieniam na królewicza i synek jest zachwycony! Druga książka od taty, to o psie, który zbierał kamienie. Na pierwszy rzut oka nie spodobała mi się ale dziś musiałam ją czytać kilkakrotnie i przekonałam się i polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz