Na wspomnianym już wcześniej Targu Śniadaniowym kupiłam dwie książki. Bardziej z myślą o sobie "Cztery strony czasu" Iwony Chmielewskiej świetnie ilustrowana i z mądrym tekstem. Myślałam, że książka będzie musiała czekać na zainteresowanie królewicza, tymczasem z chęcią oglądał i słuchał historii. Druga książka, to obecnie ulubiona pozycja synka "Paddington i spacerek literek" - przeczytałam ją już ze sto razy, na życzenie królewicza :) a w dzieciństwie ani razu! Moim ulubieńcem był Kubuś Puchatek i Muminki.
Mamo, czytaj! Czekamy (królewicz z misiem, który przypomina mu Paddingtona)
Więcej ilustracji z tej książki niebawem - mam nadzieję, że wam się też podobają :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz