piątek, 22 lutego 2013

o niekonsekwencji

"A jeśli mama i tata mają na jakąś sprawę inne zdanie to co mają zrobić? Najczęściej w rodzinach, które stawiają na konsekwencję jedno z rodziców musi ustąpić. I najczęściej niestety jest to tata.
Dziecko, które doskonale widzi, co się święci otrzymuje bardzo niefajny komunikat, że na świecie nie możliwe jest pełne szacunku współdziałanie z osobami o innych poglądach. Że nie można się dogadać. Że zawsze ktoś wygrywa a drugi musi ustąpić. I że faceci nie powinni zajmować się dziećmi.
A tymczasem naprawdę nic się nie stanie jeśli w relacjach z tatą i mamą obowiązują trochę inne zasady. Nie stanie się nic, o ile także rodzice potrafią te swoje odmienne zwyczaje nawzajem szanować i nie krytykować się nieustannie w obecności dzieci. O ile częściej niż polecenia i rozkazy wykorzystują w swoich relacjach z dziećmi prośby i propozycje."

"Nie bójmy się więc dostosowywać zasad obowiązujących w naszych relacjach do zmieniającej się co dzień sytuacji. Jednego dnia można sobie pozwolić na więcej, dać sobie prawo do luzu a innego dnia po prostu nie ma takiej możliwości.
Wbrew pozorom dzieci zamiast wykorzystywać naszą niekonsekwencję przeciwko nam będą doceniać to, że staramy się dbać o ich potrzeby i jakość wzajemnych relacji."

więcej tu dzikie dzieci


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz