środa, 12 grudnia 2012

środa

Dziś synek zasnął o 21.50.
Wygrzebałam wieczorem torbę z jego starymi zabawkami. Gdy zobaczyłam grzechotki i gryzaczki dostrzegłam, jak się zmienił i urósł :) znalazło się na szczęście kilka zabawek, którymi może się bawić.
Teraz, jak ogląda książeczkę, to zaczyna ją czytać (po swojemu), brzmi to prześmiesznie.
Niestety oglądamy bajki.... myślałam, że da się tego uniknąć, miałam nadzieję, że brak tv nam to ułatwi... Zaczęło się od bajki wieczorem, teraz  jest bajka rano, jest w południe i widzę, że go to cieszy i interesuje a mnie, nie ukrywam, odciąża...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz